Proszę wyłącz adblocka. Staram się, by reklamy nie przeszkadzały w czytaniu strony...

sobota, 27 lutego 2016

Zrób to sam: oświetlenie diodami LED kabiny samochodu

LED-y można stosować jako alternatywę do podświetlenia wnętrza pojazdu. Takie lampki możemy kupić gotowe w sklepie z lampkami, albo... możemy je zrobić sami! Poniżej poradnik z serii zrób to sam!



Zachęcam każdego do opcji zrobienia samemu takich lampek. Dlaczego? Bo satysfakcja spora, a przy okazji każda lampka będzie świecić identycznym odcieniem oraz przybliżoną jasnością, czego nie da się powiedzieć o lampkach kupowanych jako gotowce. No i ta satysfakcja, że coś zrobiliśmy sami - jest bezcenna. 

Zatem przystępujemy do dzieła

Nie jest to trudne, a przy tym uzyskamy lepszy efekt i żywotność takich lampek jest o wiele większa niż chińskich LED-ów, które udają, że świecą, po czym padają i już zupełnie nie świecą.

Czego będziemy potrzebować.

1. Samych diod. Tu poradnik na LED FLUX 4 chips. Są w kolorach ciepłym, neutralnym oraz zimnym. Ja lubię 4-chipowe ciepłe (właśnie z nich robiłem te lampki) oraz neutralne. Nie przepadam za zimnymi. Kupuję diody z soczewką, bo ładniej świecą (soczewka wzmacnia światło).
2. Rezystorów z zakresu 20 - 33 ohm 2W, oraz z zakresu 120 - 133 ohm 2W i jak masz ściemniacz to dodatkowo 385 ohm 2W.
3. Płytka cyfronika UM 25
4. Lutownica, cyna, pistolet do kleju na gorąco, sam klej, miniwiertarka z zestawem akcesoriów.

I to wszystko.

3, 2, 1, Start!


Każda dioda świeci podpięta tylko w jedną stronę, czyli ma plus i minus (anodę i katodę) i tylko dobrze podłączona będzie świecić. W tych diodach minus jest na nóżkach z radiatorem, a plus na cieniutkich nóżkach. Ja wkładam diody w szereg, czyli łączę plusy z minusami - dokładnie tak, jak na zdjęciu. Gdy tak połączysz - lampka będzie świecić.


Po pierwsze wymierzamy płytkę - u mnie było 2 lampki po 8 diod (2x4), dwie po 6 i dwie po 3 diody. Zakładamy tarczkę tnącą na wiertarkę i jedziemy z tematem:


Następnie, jak już mamy wszystko pocięte, zmieniamy końcówkę na ścierną i szlifujemy.


Produkt finalny - zaokrąglam rogi, by ładniej to wyglądało i nie raniło ostrymi kantami.


Szykujemy diody:


Wkładamy je tak, jak tłumaczyłem powyżej. Ja sobie pomogłem papierową taśmą - nakleiłem ją klejem do góry, wywijając jej rogi i przyklejając do blatu.


Lutujemy dotąd, aż zlutujemy wszystko.



Następnie powracamy do tarczy tnącej i musimy się pozbyć niepotrzebnych ścieżek, gdyż do tej pory było wszystko na zwarciu.


Wycinamy tylko to, co jest na zdjęciu, czyli przerywamy ścieżki pomiędzy plusem a minusem diody! Szlifujemy pod diodą, a nie pomiędzy diodami. Plusy i minusy sąsiednich diod muszą być połączone!


A co, gdy mamy miejsce na 4 LED-y na płytce 2x2? Na to też znalazłem sposób. Przypatrz się zdjęciu poniżej. Wyjaśniłem, jak połączyłem diody. Od góry z prawej jest złącze plusowe, po lewej są spięte plusy i minusy, a na dole po prawej przyłącze na rezystor 20 - 33 ohm.


Opis poglądowy co gdzie i jak w tej lampce. Wygląda ona tak jakbyśmy rozcięli lampkę szeregową 4 LED i zawinęli ją wzdłuż jednej krawędzi. (Bardziej obrazowo - łamiemy paluszek obojętnie słony czy z makiem lub sezamem i zawijamy go tak, że z jednej strony mamy jego końce, a z drugiej przełamany środek).



Bierzemy rezystory. Dlaczego aż 2 waty? By się lampka nie grzała. W takiej konfiguracji podpięta pod 15 V i zapalona na 15 godzin miała temperaturę 38 stopni. Czyli ledwo ciepła.


Przygotowujemy lampki - tu plusy są po lewej, minusy po prawej. Jak widać zrobiłem wspólny plus dla obu rzędów, a minusy pozostawiłem osobno.


Lutujemy rezystory - ja lutuję do minusów - bo tak sobie wymyśliłem. Do szeregu 4 diod daję rezystor z zakresu 20 - 33 ohm, do 3 diod: 120 - 133 ohm.



Po przylutowaniu łączymy drugie nóżki rezystorów. Widok lampek z zawiniętymi nóżkami.



W przypadku gdy masz automat ściemniający, aby uniknąć żarzenia pomiędzy plus a minusy połączonych rezystorów musisz wlutować rezystor 385 ohm 2W. Czyli bezczelnie zewrzeć plus z minusem. Nie bój się - nic złego się nie stanie, a rezystor się nie będzie grzać. Prąd popłynie przez diody, a tylko te małe prądy, które powodują żarzenie, po zamknięciu autka wytracą się na rezystorze 385 ohm. Czyli jak lampka się żarzy - koniecznie dolutuj taki rezystor. W zasadzie można powiedzieć, że w każdym aucie wyprodukowanym po roku 1995 (posiadającym ściemniacz) rezystor jest konieczny.


Szykujemy kabelki


I lutujemy - diodę do ściemniacza (385 ohm 2W) lutujesz pomiędzy czerwony i czarny kabelek - tu nie była potrzebna. Ten rezystor także powoduje niewywalanie błędów żarówek w przypadku, jak wpinasz lampki w CAN bus (podświetlenie rejestracji), gdzie jest kontrola przepalenia żarówki, a także powoduje to, że lampki się nie żarzą.


No i w końcu sprawdzamy, czy świeci. Świeci, i to jak! Dla porównania dałem diodę jasną białą 3 mm, taką jakie są wkładane w żarówkach rurkowych dostępnych w sprzedaży. Ot, małe porównanie jasności.


No i kosmetyka - bierzemy pistolet z klejem na gorąco:


I oklejamy lampki, izolując je. Ja oklejam wszystkie metalowe części - by nie doprowadzić do zwarć. Lampka się nie grzeje, więc wytrzyma sporo. I tyle, gotowe. Finito.



I przykłady moich wykonań
Pierwsze zdjęcie w artykule Passat CC - diody białe ciepłe. Poniżej - diody białe ciepłe Passat B5.





Renault Laguna II - diody białe neutralne i dodatkowo licznik i konsola diody niebieskie.



Passat B5 - diody białe neutralne.



Renault Megane - diody białe neutralne i dodatkowo przerobione podświetlenie zegarów i konsoli z pomarańczowego na biało - czerwone. Dlaczego to przerobiłem? Bo chciałem, by auto było wyjątkowe.




Renault Laguna II - podświetlenie rejestracji. Działa bezawaryjnie 5 lat.



Jest to poradnik mojego autorstwa - kopiowanie tylko z podaniem źródła. W artykule wykorzystałem fotografie mojego autorstwa, przedstawiające moje wykonania oświetlenia na różnych samochodach.

I proszę - nie piszcie mi czy komuś jeszcze zrobię takie oświetlenie. Nie zrobię - nie mam na to czasu. Przekazałem tu całą swoją wiedzę.

2 komentarze:

  1. Witaj, ja mam mały problem, mianowicie biorę 6 led w rzędzie i one tak jakby nie świeciły, jak dotknę z tyłu lutu palcem to coś tam się żarzą i nie wiem o co chodzi :/ daję opornik 100 omów
    dodam że tak samo robię lampki 3 led i one działały bez problemu, próbowałem też 2 oporniki dać, ale dalej to samo miałem z 6 led

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 6 LED nigdy Ci nie zaświeci. Biała dioda potrzebuje około 3V, by wystartować. Czyli 6 led potrzebują 18V zasilania. I dlatego daje się max 4 led w szeregu.

      Usuń

Proszę komentować artykuły. Proszę nie robić wycieczek osobistych do innych komentujących. Proszę nie reklamować swoich stron w komentarzach. Takie komentarze będą usuwane, a nagminne niestosowanie się do próśb spowoduje zaostrzenie dodawania komentarzy.